• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Dzień Patrona

„Jeżeli chcecie uczcić pamięć moją, dzieci moje, kochajcie się między sobą…”

Anna Potocka

2 czerwca 2020 roku mija 94. rocznica śmierci i 19. rocznica nadania naszej placówce  imienia Anny z Działyńskich Potockiej. Z tej okazji należy przypomnieć ważne momenty życia i działalności Patronki.
Przyszła na świat 2 listopada 1846 roku w Kórniku w Wielkopolsce jako córka Adama Działyńskiego i Gryzeldy z Zamoyskich. Jako młoda szlachcianka zdobyła staranne wykształcenie. Podczas studiów w Dreźnie, gdzie zgłębiała tajniki malarstwa i rzeźby, poznała Stanisława Potockiego. Był to człowiek ze znamienitym nazwiskiem, ale niezbyt majętny. Mając 20 lat, Anna poślubiła Stanisława. Uroczystość odbyła się w rodzinnym Kórniku.

Młodzi małżonkowie zamieszkali w Oleszycach pod Lubaczowem. Z wielkim zapałem przystąpili do ratowania bardzo zniszczonego gospodarstwa. Anna godziła nie tylko obowiązki matki i gospodyni, ale włączała się w lokalne życie. Z jej inicjatywy powstała szkoła i szpital. Potrafiła znaleźć czas, aby pomóc miejscowej ludności.
W roku 1872, po zakupie dóbr rymanowskich, przeprowadzili się do nowego majątku. Była to okolica  biedna i odcięta od świata. Ludność żyła tu dość prymitywnie. Annę od pierwszego dnia oczarował Rymanów i jego mieszkańcy. Z wielkim zaangażowaniem rozpoczęła pracę społeczną. Założyła szkołę snycerską, w której chłopcy uczyli się rzeźby i stolarki. Młode dziewczęta miały możliwość zdobycia umiejętności koronkarskich. Wraz z mężem powołała do życia Towarzystwo Zaliczkowe i Kasy Oszczędności. Liczne działania na rzecz społeczności lokalnej były wynikiem patriotyzmu, który wpajali jej od najmłodszych lat rodzice. Staraniem Państwa Potockich w roku 1876 znany krakowski chemik przybył do dóbr rymanowskich, aby zbadać miejscowe źródła. Dzięki wodom mineralnym uzdrowisko z roku na rok stawało się coraz popularniejsze. Na początku XX wieku przyjechał do nowego kurortu wybitny dramaturg, poeta i malarz - Stanisław Wyspiański. Z wielkim żalem opuszczał to urokliwe miejsce, o którym napisał w wierszu [Hej, las rymanowski za mgłą]. Wielkie sukcesy, które związane były z odkryciem wód i rozwojem uzdrowiska, zostały przyćmione tragedią rodzinną.  21 stycznia 1884 roku zmarł Stanisław Potocki. Jednak Anna nie poddała się, rzucając się w wir pracy codziennej w gospodarstwie i pomoc potrzebującym. Trudna sytuacja zbiegła się z problemami materialnymi. Całe gospodarstwo rymanowskie, majątek ziemski i Zdrój, zdawały się być na skraju przepaści. Część długów po śmierci męża udało się spłacić dzięki sprzedaży rodzinnych kosztowności, a część majątku rymanowskiego oddać w dzierżawę. Ta decyzja zmusiła dziedziczkę do opuszczenia dworku i zamieszkania w Krakowie, a następnie w pobliskiej Rymanowowi Wołtuszowej. Nadal angażowała się w zakładanie m.in.: Towarzystwa Tkackiego w Korczynie, Tkalni Mechanicznej oraz Kongregacji Dzieci Maryi w Krośnie czy Sodalicji Mariańskiej Pań Wiejskich w Starej Wsi. Z niezwykłą żarliwością pomagała chorym podczas epidemii cholery w Rymanowie i okolicach, jednocześnie prowadząc prace przy rozwoju uzdrowiska. Tę dobrą passę przerwała śmierć syna Pawła. Po raz kolejny Anna Potocka okazała się kobietą niezłomną. W tym trudnym czasie nie zapomniała o najbardziej potrzebujących, wspierając ich datkami. Środki finansowe pozyskiwała ze sprzedaży poradników i broszur ziołoleczniczych. Swoją dobroczynnością wielokrotnie dawała świadectwo, jak dzielić się z innymi, być aktywną i pomocną. Jej życie przeplatały sukcesy i tragedie. Była wielką patriotką, kochającą żoną i matką, filantropką, gorliwą katoliczką i bardzo dobrym człowiekiem. Zmarła 2 czerwca 1926 roku w Ociece, przeżywszy 80 lat, a jej doczesne szczątki spoczywają na rymanowskim cmentarzu.
Anna z Działyńskich Potocka była, jest i będzie dla nas niedoścignionym wzorem oraz inspiracją do podejmowania i realizacji własnych celów.
Wyniki konkursu „Anna z Działyńskich Potocka i jej dokonania” zostaną opublikowane na stronie szkoły w dniu 3 czerwca 2020 roku.