• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Projekt edukacyjny „Z „Krzyżakami” Sienkiewicza za pan brat” zrealizowany w ramach inicjatywy „Lektury nie muszą być nudne” z udziałem klas siódmych

„Nie ma jak lektura, to moje święte przekonanie. Książka nigdy człowieka nie męczy”.

Jane Austen

W dniu 17 października 2023 roku uczniowie klas siódmych w ramach podsumowania pracy nad lekturą „Krzyżacy” Henryka Sienkiewicza zaprezentowali publicznie swoją bogatą wiedzę z zakresu znajomości powieści historycznej polskiego noblisty, publikowanej w odcinkach w latach 1897-1900 w „Tygodniku Ilustrowanym”, a wydanej w formie książkowej w 1900 w Warszawie. Pomysłodawcą niecodziennej lekcji języka polskiego był Pan Waldemar Kilar. Uczniowie mieli za zadanie wcielić się z wylosowaną uprzednio postać literacką historyczną lub fikcyjną i przygotować wypowiedź na jej temat. Efekty przeszły najśmielsze oczekiwania.

Ze szkolnej sceny przemawiały do publiczności m.in. Danusia Jurandówna ze Spychowa, porwana i wbrew jej woli przetrzymywana przez nikczemnych Krzyżaków, księżna Anna Danuta, żona Janusza z dynastii Piastowiczów mazowieckich, opiekunka jedynej córki Juranda, królowa Jadwiga Andegaweńska, pierwsza żona Władysława Jagiełły, gospodyni słynnego śniadania na Wawelu, gdzie doszło do skargi posła krzyżackiego na Zbyszka, Jagienka Zychówna ze Zgorzelic, nader rozważna i gospodarna panna, a także Anna Sieciechówna, żona Hlawy, który w dzierżawę za wierną służbę otrzymał Spychów. Równie ciekawie zaprezentowali się chłopcy, którzy udanie zaprezentowali kreacje swych bohaterów. Dowiedzieliśmy się, że Jurand ze Spychowa pałał żądzą zemsty na Krzyżakach za to, że jego żona zginęła podczas napaści krzyżackiej na Złotoryję, że Zbyszko z Bogdańca został uratowany przed śmiercią przez Danusię za zniewagę posła obcego państwa, że Maćko z Bogdańca odbył pielgrzymkę do grobu królowej Jadwigi, aby w ten sposób zapewnić Zbyszkowi bezpieczny powrót do domu. Usłyszeliśmy mrożące krew w żyłach opisy niecnego planu pojmania Danusi przez Zygfryda de Löwe, który okaleczył mężnego rycerza Juranda, a także reminiscencje o wspaniałej wiktorii grunwaldzkiej z udziałem Zbyszka i Maćka. Sanderus z kolei, wędrowny handlarz relikwii, reklamował ząb trzonowy Marii Magdaleny, piórko archanioła Gabriela, olej, w którym poganie chcieli usmażyć św. Jana czy rdzę z kluczy św. Piotra.
Wszyscy uczniowie wystąpili we wspaniałych strojach, stylizowanych na epokę średniowiecza. Wzbudzili tym niemały zachwyt. Białe płaszcze zakonne z czarnym krzyżem, gronostajowe futra, lśniące zbroje rycerskie, skórzane kaftany, różnobarwne suknie szyte złotymi nićmi, diademy we włosach, insygnia królewskie, atrybuty takie jak: miecze, łuki i kołczany, proce, a także szkatułki z relikwiami podnosiły rangę wystąpień i były świadectwem niemałego zaangażowania wychowanków w realizację zadania twórczego.
To była wspaniała lekcja, dzięki której uczniowie klas siódmych udowodnili, że lektury nie muszą być nudne, a czytanie literatury pięknej, również dawnej, może być niesamowitą frajdą dla młodego odbiorcy w XXI wieku.