• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Katyń. Post mortem

W dniu 10 października uczniowie z klas I-III gimnazjum pod opieką nauczycieli i wychowawców obejrzeli w kinie "Irys" w Rymanowie najnowszy film laureata Oscara Andrzeja Wajdy "Katyń", opowieść o polskich oficerach pomordowanych podczas II wojny światowej przez NKWD. Jest to obraz tragedii nieświadomych zbrodni kobiet, które czekały na swoich mężów, ojców, synów i braci, bezkompromisowe rozliczenie kłamstwa, które miało kazać Polsce zapomnieć o swoich bohaterach. Wajda porusza tu problem walki o pamięć i prawdę, dzięki którym możemy dziś żyć w wolnej Polsce.

Film, powstały na podstawie powieści Andrzeja Mularczyka "Katyń. Post mortem", wywarł na wszystkich wielkie wrażenie. Na długo w naszą pamięć zapadną sceny ostatniego pożegnania Andrzeja (Artur Żmijewski) i Anny (Maja Ostaszewska), wigilii Bożego Narodzenia 1939 roku w zamienionej na więzienie cerkwi, gdzie przetrzymywano polskich oficerów, bestialskiej zbrodni dokonanej na naszych żołnierzach. Doskonałym dopełnieniem była mistrzowska muzyka Krzysztofa Pendereckiego. Świetnie poprowadzony scenariusz oraz cała plejada znanych aktorów, zaangażowanych w realizację filmu, niech stanowią o wartości artystycznej tego obrazu.