• Nasza szkoła

    Już od ponad stu lat istnienia szkoły pedagogom i uczniom towarzyszy myśl Owidiusza: „Gutta cavat lapidem non vi, sed saepe cadendo” („Kropla drąży skałę nie siłą, lecz ciągłym padaniem”). Jedynie ciężka praca jest receptą na sukces.

  • Wyjątkowe wycieczki

    Zwiedzamy nie tylko najbliższy nam Beskid Niski, ale również bywamy w Bieszczadach, Pieninach i Tatrach. Podziwiamy architekturę Krakowa, Wrocławia, Warszawy… Kształtujemy swe gusta estetyczne, słuchając koncertów w filharmonii, oglądając spektakle w teatrze i projekcje filmowe w kinie.

  • Chór Kantata

    Od 2005 roku działa chór Kantata, który swoimi występami uświetnia uroczystości szkolne i środowiskowe, wzbudzając podziw i aplauz widowni. Przynosi niewątpliwie chlubę naszej szkole.

  • Odkrywamy talenty

    W każdym uczniu, już od najmłodszych lat, odkrywamy i pielęgnujemy uzdolnienia artystyczne, matematyczne, sportowe i inne. Świadectwem naszej pracy są liczne sukcesy w konkursach, olimpiadach, festiwalach i zawodach sportowych.

  • Sukcesy sportowe

    Jesteśmy w czołówce najbardziej usportowionych szkół województwa podkarpackiego. Osiągamy znaczące sukcesy w różnych dyscyplinach: piłce ręcznej, koszykówce, biegach przełajowych…

  • Wysoki poziom nauczania

    Rzetelna i systematyczna praca pedagogów gwarantuje harmonijny i wszechstronny rozwój uczniów oraz otwiera im drzwi do najlepszych szkół ponadpodstawowych w regionie.

Wycieczka na Zamczyska klasy III Gimnazjum

Dnia 26 września b. r. uczniowie klasy III gimnazjum pod opieką Pani Edyty Krukar i Pani Agnieszki Zięby udali się na wycieczkę na Zamczyska (568 m n.p.m.),  zwane Zamkową Górą, wzniesienie w Beskidzie Niskim, we wschodniej części Wzgórz Rymanowskich. Nazwa góry pochodzi od zamku, który stał nad doliną Taboru, strzegąc traktu węgierskiego, prowadzącego z Rymanowa przez Jaśliska na Węgry. Zamek powstał prawdopodobnie w XIV w. Obecnie nie ma po nim śladu. Wzniesienie jest zalesione. Poniżej szczytu znajdują się  pozostałości kamieniołomu, z którego wydobywano kamień do budowy rymanowskiego kościoła w XVIII w. Kolejny raz okazało się, że wycieczki nie tylko sprawiają wielką frajdę, ale także uczą. Piękna pogoda, uroki jesieni i dobra zabawa sprawiły, że uczestniczy nie chcieli się rozstać. Każdy znalazł swój własny sposób na atrakcyjne spędzanie czasu na łonie natury. Jedni szukali grzybów - niestety bezskutecznie, inni bawili się „w chowanego”. Ostatnim punktem wędrówki było ognisko wraz z pieczeniem kiełbasy przy leśniczówce. Cieszy fakt, że tereny, które pozornie znamy, odkryły przed nami jeszcze tak wiele tajemnic.